Znaleziono 31 wyników

Podskoczył łapic szamoczące zwierze za kark i próbując je wywrócić.

Właśnie już prawie nikt tu nie wchodzi :/ to chyba koniec tego forka... umarło :/

Wbił mocno pazury w zwierze i próbował ugryść ją w kark.

Wymierza i rzuca się niespodziewanie na sarne.

Ocenia odległość, zatrzymuje sie i pręrzy do skoku.

Spojrzał za nią i także odbiegł zamyślony.

Zakrada się cicho, brzuchem bliko ziemi, ale nie dotykając jej.

Uśmiechnął się lekko do wilczycy.
- Czy myślenie o tym co było ma sens? - zapytał cicho bardziej siebie niż wilczyce.

Spojrzał na nią lekko strapio.
- Przepraszam - powiedział - Pewnie zepsułem ci humor.

Przygląda się zwierzynie wypatrując najsłabszej i bezbronnej sztuki. Wybiera tą dalej od jelenia.

Spojrzał zdziwiony na BM po czym westchnął i powiedział.
- Stare dzieje - spojrzał na nią i dodał - Mogą powrócić.

Podąrzam ostrożnie za zapachem.

Nie wyczuł BM, bo był zbyt pogrążony we własnym świecie. Oparł łep na łapach i westchnął smutno.

Węsze zwierzyny, stojąc odwrócony w stronę wschodnią by wiatr wiał mi w pysk.

"Czy znajdą mnie także tutaj? Czy narażam te wilki na niebezpieczeńswo?" pyta w myślach sam siebie. Spogląda na niebo i wydaje żałosne wycie.